Nieistniejące schronisko


Przełęcz Walimska to popularny cel sobotnio-niedzielnych wycieczek. Jest również doskonałym punktem wypadowym na szczyt Wielkiej Sowy. Przebiega przez nią droga łącząca miasta ziemi dzierżoniowskiej z Walimiem, Jedliną oraz z Wałbrzychem.

Także przed II wojną światową przełęcz była często odwiedzana przez wędrowców i zmotoryzowanych, a wiodąca droga umożliwiała dogodną przeprawę przez Góry Sowie. Łączyła ona miejscowości związane z chałupniczą produkcją tkanin, rozmieszczone po obu stronach masywu górskiego. kliknij żeby powiększyćDroga powstała pod koniec lat czterdziestych XIX wieku i określano ją "drogą głodu" (Hungerstrasse). Nazwę taką otrzymywały inwestycje realizowane w czasach wielkiego kryzysu na Śląsku w ramach robót publicznych.

Odwiedzając Przełęcz Walimską warto także zwrócić uwagę na położone przy samej szosie fragmenty fundamentów i resztki murów. Są to pozostałości po funkcjonującym tam od drugiej połowy XIX wieku schronisku. Obiekt ten, który możemy podziwiać na starych fotografiach i rysunkach, zbudowany został około 1870 roku i otrzymał nazwę od rosnących w pobliżu siedmiu świerków - Sieben Kurfursten. Schronisko cieszyło się dużym uznaniem odwiedzających, a funkcjonowało w nim dziesięć pokoi z noclegami dla osiemnastu osób.

Niestety po II wojnie światowej opuszczony obiekt nie doczekał się swego nowego gospodarza i z upływem czasu popadł w ruinę. Ostatecznie resztki chylącej się ku upadkowi budowli rozebrano.