Pomyłka czy...?
W XVIII i XIX wieku powstawały liczne rysunki, malunki i szkice przedstawiające
panoramy śląskich miast. Dziś są one źródłem historycznym, niezwykłej
wartości. Służą do poznania dziejów regionu. Niekiedy jednak przynoszą
pytania, na które trudno jest znaleźć odpowiedzi.
Takim przykładem jest powstała w 1790 roku panorama
Dzierżoniowa wykonana przez Augusta Sadbecka - Dzierżoniowianina, pasjonata
lokalnej historii, botanika i kolekcjonera. Rysunek, który wyszedł spod
jego ręki przedstawia miasto od północnego wschodu. Naniesione zostały
na nim wszystkie najważniejsze obiekty: od lewej - nieistniejący już
dziś kościół św. Barbary, dalej - św. Jerzego, kościółki Niepokalanego
Poczęcia NMP oraz św. Trójcy. W centrum zabudowy widnieje zaś ratusz
oraz okazała kamienica rodu Sadbecków. W tle autor naniósł wypiętrzające
się Góry Sowie.
Największa zagadka tego rysunku dotyczy właśnie zarysów masywu górskiego.
Po prawej, skrajnej stronie panoramy dostrzec można wyraźne regularne
kształty, zdecydowanie nieodpowiadające rzeźbie górskich szczytów, a
przypominające olbrzymie umocnienia (!). Twierdze w Górach Sowich -
tak, ale przecież nie w tej części. Srebrna Góra za swymi fortami znajduje
się w południowo-wschodnim części masywu. Dlaczego autor umieścił je
po przeciwnej stronie wału sowiogórskiego? Czyżby miało tu miejsce celowe
fałszowanie obrazu dl wprowadzenie w błąd potencjalnego przeciwnika?
Srebrnogórska twierdza, wybudowana przez Fryderyka II Wielkiego w latach
1765-1777 miała w czasach powstawania tej panoramy kluczowe znaczenie
strategiczne dla całej okolicy. Stanowiła bowiem ważne ogniwo w łańcuchu
twierdz zabezpieczających "świeżą" granicę prusko-austriacką.
A to właśnie dyplomaci Wiednia licznie pojawiali się w pruskim już wtedy
Dzierżoniowie w 1790 roku. Odbywał się tu bowiem kongres dyplomatyczny
z udziałem niedawnych gospodarzy tych ziem. Być może ów "błąd"
na panoramie mógł powstać całkiem nieumyślnie na etapie kreślenia bądź
obróbki rysunku. Przyglądając się jednak precyzji z jaką został wykonany,
trudno w to po prostu uwierzyć. |