Opiekunka poległych
W latach osiemdziesiątych XIX stulecia w Dzierżoniowie pojawił się
kolejny już pomysł uczczenia poległych na frontach mieszkańców miasta.
Ideę udało się zrealizować. W 1895 roku na miejskich plantach pomiędzy
obecnymi ulicami Świdnicką a Krasickiego wzniesiono, staraniem magistratu
i związków kombatanckich, okazały monument. Przedstawiał on postać uskrzydlonej
kobiety, która unosiła w swych dłoniach wieniec zwycięstwa i cesarską
koronę.
Według kronikarskich zapisów była to postać Walkirii - posłanki pana
bogów, świata oraz boga wojny i władcy poległych. Walkirie według germańskiej
mitologii pojawiały się na polach bitew i unosiły ciała poległych żołnierzy
do krainy wiecznego szczęścia zwanej Walhallią. Walkiria dumnie spoglądała
ku niebu, stojąc na kamiennym postumencie opatrzonym w nazwiska 45 poległych
w drugiej połowie XIX wieku w walkach za kraj dzierżoniowian. Symbolicznym
uzupełnieniem całości pomnika było umieszczenie na nim sylwetek dwóch
niemieckich cesarzy.
Projektantem tego chyba najpiękniejszego dzierżoniowskiego monumentu
był, jak podają kroniki niejaki, Seeger - rzeźbiarz z Jedliny Zdroju.
Niestety obiekt ten możemy już dziś podziwiać jedynie w starych przedwojennych
przewodnikach lub w kolekcjach starych widokówek. Pomnik został zniszczony
najprawdopodobniej tuż po II wojnie światowej, choć analizując na planach
jego ustawienie można zauważyć, iż wystawiono go na miejscu, gdzie dziś
istnieje wieża ciśnień. Zbudowano ją w latach 1934-1935. Czy już wtedy
Niemcy usunęli pomnik? Wydaje się to trudne do pojęcia. Odpowiedź na
to pytanie można by zapewne odnaleźć po analizie dzierżoniowskiej prasy
lokalnej tego okresu.
|